Bardzo wazne jest wyczucie ciała i znanie swoich mozliwosci ruchowych. Całe ciało najlepiej trenowac na moscie kolejowym tj (przęsła) byc pewnym kazdego kroku i chwytu przęsła. Na torach najlepsze jest  utrzymywanie równowagi i precission jumpy najlepiej starać sie wykonywac je tak , zeby nie spaść i asekurowac sie w kazdy mozliwy sposób. Miejsce do cat balanca znajduje sie na środku  mostu kolejowego . Wymaga używania całego ciała. Na ręce , brzuch i nogi najlepiej jest isc na evo i tam schodzic lub wchodzic pietro po pietrze (nie po schodach) tylko po naszemu. Potrzebne jest wyciszenie a Konieczne skupienie , niebędąc pewnym ewolucji , czy cwiczenia ktore sie wykonuje , mozna sie uszkodzic. Wszystkie te ćwiczenia wyjdą nam tylko na dobre , bo doskonalimy swoje ciało jak i umiejętności przydatne do ucieczki.

Popieram cię w 100%. Myślę, że się przyda każdemu.

SKądś znam te słowa Pawken

Słucham co mowia inni porzadkuje sobie , dokładam cos od siebie i upraszczam;]

To może ja jeszcze dodam coś od siebie. Wyczucie ciała rozwija się jeszcze przy wszelkiego rodzaju obrotach. Ważnym jest by po takim czymś jak najszybciej odzyskiwać równowagę i stać prosto na nogach, zamiast na brzuchu, głowie czy innej części ciała. Przydaje się również szybka reakcja... Ona z kolei razem z wyczuciem ciała przekształca się na koci zmysł tj. jak wiecie kot zawsze ląduje na 4 łapy :).

Swego czasu wpadłem na pomysł, że mogłyby w tym pomóc zwyczajne treningi przy użyciu drewnianych katan (coś a'la wiedźmin :P), lecz niestety w sdz chyba nie ma ludzi, którzy by tą tezę poparli. Co więcej są tacy którzy pomimo braku jakiejkolwiek wiedzy potrafią to wyśmiać. Ponadto taki trening rozwija również szybkość, gibkość, wytrzymałość stawów i więzadeł (głównie rąk) oraz siłę dynamiczną (bum przy uderzeniu, a nie wzięcie 100kg na bica, bo to dwie różne rzeczy). Może tu znajdą się amatorzy, którzy uznają, że warto spróbować :)

Szczególnie namawiam Ciebie, Pawken... W ramach tej naszej "samoobrony" :)